Midnight - tekst piosenki • tłumaczenie piosenki

Good morning there What a way to start the day With everything laid bare Hair on the pillow like a frame If I could capture every fleck of light I'd capture all and anything I'd wager that nobody's ever felt the way we feel When I asked you to be all of life I knew for every second of our ups and downs They'd turn around like grass upon the wheel Like grass upon the wheel Oh, I get lost inside my head In this chaos, you're my calm And I will find my feet again 'Cause even the worst days of my life will always end At midnight in your arms At midnight in your arms Sorry I missed your call It was silent for the song Let me know when you're free to talk I won't miss it for the world, no, I won't I could not wish for more in life Than just a hint of when you smile I could go blind and I'd still know your scent whenever you'd appear I have moments when I doubt myself But feeling low should still be felt It's natural to be consumed with unrelenting fear With unrelenting fear I worry till there's nothing left But in this darkness, you're my sun I will find my feet again 'Cause even the worst days of my life will always end At midnight in your arms Eh, eh At midnight in your arms Eh, eh At midnight in your arms Eh, eh At midnight in your arms Eh, eh At midnight in your arms

Dzień dobry Co za sposób na rozpoczęcie dnia Ze wszystkim odsłoniętym Włosy na poduszce jak ramka Gdybym mógł uchwycić każdy promień światła Uchwyciłbym wszystko i wszystko Założę się, że nikt nigdy nie czuł się tak jak my Kiedy poprosiłem Cię, abyś był całym życiem Wiedziałem o każdej sekundzie naszych wzlotów i upadków Obróciliby się jak trawa na kole Jak trawa na kole Och, gubię się w swojej głowie W tym chaosie jesteś moim spokojem I znów odnajdę swoje stopy Bo nawet najgorsze dni w moim życiu zawsze się skończą O północy w twoich ramionach O północy w twoich ramionach Przepraszam, że przegapiłem twój telefon Podczas piosenki zapadła cisza Daj mi znać, kiedy będziesz mógł porozmawiać Za nic w świecie nie będę za tym tęsknić, nie, nie Nie mogłem chcieć więcej w życiu Niż tylko ślad tego, kiedy się uśmiechasz Mógłbym oślepnąć i nadal rozpoznawałbym twój zapach, ilekroć się pojawisz Mam chwile, kiedy w siebie wątpię Jednak uczucie przygnębienia powinno być nadal odczuwalne To naturalne, że trawi cię nieubłagany strach Z nieubłaganym strachem Martwię się, dopóki nic nie zostanie Ale w tej ciemności jesteś moim słońcem Znów odnajdę swoje stopy Bo nawet najgorsze dni w moim życiu zawsze się skończą O północy w twoich ramionach Ech, ech O północy w twoich ramionach Ech, ech O północy w twoich ramionach Ech, ech O północy w twoich ramionach Ech, ech O północy w twoich ramionach