Marsh - tekst piosenki • tłumaczenie piosenki

Intro My name is Marsh and this world, I'm out of it (Out of it) 'Cause with all this A-B-C shit, I'm startin' to sound like ALF a bit Ha! I kill me, this medicine's counterfeit I was mislead by the sound of it, how am I gonna get turnt up on this Valium shit? Verse 1 Checked in at the Royal Garden To chill and avoid my problems Until paranoia caused me to feel like I'm going bonkers For real, think my toilet's talkin' I spilled like, like forty bottles of pills Think your boy is startin' to feel like a spoiled carton of milk 'Cause it just occurred My girl's cheatin', I'm kickin' that fuckin' bitch to the curb But the word "fuckin'" ain't meant to be a descriptive word The type of bitch she is ain't no adjective, it's a verb Ho thinks her snatch is magical but that's how she attracts men and who traps 'em and attack similar to an actual arachnid Or a vaginal tarantula or black widow In fact it'll be nothing to throw that lil' Bitch with a capital B at the back window out the black Cadillac limo like a whack demo When I'm strapped, when I spit rapid, like a ratchet I have ? Been fire bitch, I can't outrap Reynolds Apparently it'll be great but a napkin'll do Return of the whack sicko Head spinnin' like invisible scratch pickles Yeah, Shady's back, see the bat signal It's time to go bat shit, like you accidentally ate a Louisville slugger and crapped it, I'd like to introduce myself Hi there, bitch my name is- Chorus My name is Marshall , I'm out this world (This world) S on my chest (Superman) like it's plural (It's lit) Call me extra, extra terrestrial Extra, extra, extra terrestrial Verse 2 I could keep beefing Fuck is the point? I could make it really difficult for motherfuckers to come to Detroit If you're still looking for smoke, I already gave you an L I'd rather just see you in hell but I should get puff on the joint (Diddy) Wait, run it back, I said gave you an L, in hell Puff on the joint, I am the blunt you avoid Used to get jumped for my poems When I was growin' up they said a slinky's a wonderful toy My mother thought I was such a fun little boy "Oh, what a bundle of joy!" Until the morning she suffered a punch in the groin From the tantrum I was throwing Like a motherfuckin' disgruntled employee, I don't cut the beat till I fuckin' destroy it Once I get going rain thunder it's storming Puddles are forming, I hear somebody's voice In my head said it's still a dream Then he said kill emcee's Trippie Redd, with pills on lean Sippin' meds in the limousine Getting head, guillotine Chorus My name is Marshall, I'm out this world (This world) S on my chest (Superman) like it's plural (It's lit) Call me extra, extra terrestrial Extra, extra, extra terrestrial Verse 3 Yeah So all of y'all can just suck a penis (Suck a penis) I'll do the opposite (I'll do the opposite) Eat you pussies like cunnilingus (Like cunnilingus) There ain't no stopping it (There ain't no stopping it) They say I'm such a genius (They say I'm such a genius) When that kamikaze hits (When that kamikaze hits) Now they call me "Butter fingers" (They call me "Butter fingers") 'Cause I just keep droppin' shit (I just keep droppin' shit) You wanna butt heads?, shut up Beavis, ha ha I got your bitch with her butt out I'm hittin' a lick and she stickin' her tongue out You got no hitters, you might be pitchin' a shut out She 'bout to give up the dug out I should just live in a nut house Right now, I live in an igloo (Yeah) And I'm not chillin' the fuck out Treat you like a stepparent, does to a stepchild with red hair and Plus I get dough like Ed Sheeran, so call me the ginger bread man I'm a stan of Redman, ex clan and I'm a Treach fan But I look up to myself (Yeah) Like a fucking headstand (Yeah) So why, w-w-why else, would I call myself an alien How could I hit a dry spell (Yeah), I'm named after the wet lands Chorus I'm Marshall, I'm out this world (This world) S on my chest (Superman) like it's plural Call me extra, extra terrestrial Extra, extra, extra terrestrial My name is Marshall, my name is, my name is My name is Marsh

(intro) Nazywam się Marsh i jestem poza tym światem (poza nim) Bo przez całe to gówno A-B-C zaczynam brzmieć trochę jak ALF Ha, dobiję mnie, to podróbka leku Dźwięk tego wprowadził mnie w błąd. Jak mam się nakręcić na to gówno z Valium? (zwrotka1) Zameldowałem się w Ogrodzie Królewskim Aby odpocząć i uniknąć moich problemów Dopóki paranoja nie sprawiła, że ​​poczułem się, jakbym oszalał Naprawdę, myślę, że moja toaleta mówi Rozlałem jakieś czterdzieści butelek tabletek Pomyśl, że twój chłopak zaczyna czuć się jak zepsuty karton mleka Bo to się właśnie wydarzyło Moja dziewczyna zdradza, wyrzucam tę pieprzoną sukę na krawężnik Ale słowo „kurwa” nie ma charakteru opisowego To, jaką suką jest, to nie przymiotnik, to czasownik Dziwka uważa, że ​​jej porwanie jest magiczne, ale jednak to właśnie w ten sposób przyciąga mężczyzn Łapie je i atakuje podobnie jak prawdziwy pajęczak Albo tarantula waginalna albo czarna wdowa Właściwie to nic nie będzie, rzucić tę małą sukę przez duże B Przez tylne okno czarna limuzyna Cadillac jak demo Kiedy jestem przywiązany, kiedy pluję szybko jak grzechotka Półgłówk, w który wyceluję, a potem to zrobię Jestem ognistą suką, nie mogę prześcignąć Reynoldsa Blok i długopis będą świetne, ale wystarczy serwetka Powrót walącego chorego Kręci się głową jak Niewidzialny Skratch Pikles Tak, Shady wrócił, zobacz sygnał nietoperza Czas się srać, jakbyś przypadkowo zjadł sluggera z Louisville A do cholery, chciałbym się przedstawić Cześć, suko, mam na imię.. (refren) Nazywam się Marsh i jestem poza tym światem (tym światem) S na mojej piersi (Superman), jakby było w liczbie mnogiej (świeci) Zadzwoń do mnie ekstra, ekstra (ekstra) naziemnie (tak) Ekstra, ekstra, pozaziemsko (skrrt) (zwrotka.2) Mógłbym dalej gadać, o to, kurwa, chodzi? Mógłbym naprawdę utrudnić skurwysynom przyjazd do Detroit Jeśli nadal szukasz dymu, już dałem ci L Wolałbym cię zobaczyć w piekle, ale powinienem się zaciągnąć (Diddy) Czekaj, uruchom to z powrotem, powiedziałem, że dałem ci L, do diabła Zaciągnij się, jestem tępym, którego unikasz Kiedyś skakano po moich ProWingach Kiedy dorastałem, mówili, że Slinky to cudowna zabawka Moja mama uważała, że ​​jestem takim zabawnym chłopcem „Och, co za radość!” Do rana doznała ciosu w pachwine Z napadu złości, który rzucałem Jak pierdolony niezadowolony pracownik Nie wycinam rytmu, dopóki go, kurwa, nie zniszczę Kiedy już wyjdę, pada deszcz, grzmoty, burza Tworzą się kałuże, słyszę czyjś głos W mojej głowie powiedz: „To wciąż sen” Potem powiedział: „Zabij MC” Trippie Redd, z pigułkami na diecie odchudzającej Popijam leki w limuzynie Zdobycie głowy, gilotyna (refren) Nazywam się Marsh i jestem poza tym światem (tym światem) S na mojej piersi (Superman), jakby było w liczbie mnogiej (świeci) Zadzwoń do mnie ekstra, ekstra (ekstra) naziemnie (tak) Ekstra, ekstra, pozaziemsko (skrrt) (zwrotka.3) Więc wszyscy możecie po prostu ssać penisa (ssać penisa) Zrobię odwrotnie (zrobię odwrotnie) Zjadam wasze cipy jak kunnilingus (jak kunnilingus) Nie da się tego zatrzymać (nie da się tego zatrzymać) Mówią, że jestem takim geniuszem (mówią, że jestem takim geniuszem) Kiedy uderzył ten kamikadze (kiedy uderzył ten kamikadze) Teraz nazywają mnie „Butterfingers” (nazywają mnie „Butterfingers”) Bo po prostu ciągle upuszczam gówno (po prostu ciągle upuszczam gówno) Chcesz bić główki? Zamknij się, Beavis, ha ha Mam twoją sukę z wyciągniętym tyłkiem Liżę, bo ona wystawia język (suko) Nie masz napastników, więc możesz rzucać z dystansu Ona ma zamiar porzucić wykopaliska (tak) Powinnam mieszkać w domu wariatów Teraz mieszkam w igloo (tak) I nie odpoczywam, kurwa Traktuję cię jak ojczyma, tak jak pasierba z rudymi włosami i Poza tym dostaję forsę jak Ed Sheeran, więc mów mi piernikowy chlebowiec Jestem fanem Redmana, X-Clanu i fanem Treacha Ale patrzę na siebie (tak) Jak pieprzone stanie na głowie (tak) Więc dlaczego, d-d-dlaczego inaczej miałbym nazywać siebie kosmitą? Jak mogłem trafić na okres suszy (tak), moje imię pochodzi od terenów podmokłych (refren) Jestem Marsh i jestem poza tym światem (tym światem) S na mojej piersi (Superman), jakby było w liczbie mnogiej (świeci) Zadzwoń do mnie ekstra, ekstra (ekstra) naziemnie (tak) Nazywam się Marsh i mam na imię, mam na imię Nazywam się Marsh.