nostalgicznie.pl

Soldier - tekst piosenki • tłumaczenie piosenki

Eminem

Album

The Eminem Show (Expanded Edition)

Data wydania

14 grudzień 2025

Tekst Oryginalny

I'm a soldier, i'm a soldier, i'm a soldier, i'm a soldier... Yo', never was a thug, just infatuated with guns, never was a gangsta, 'til I graduated to one, and got the rep of a villain, for weapon concealin', took the image of a thug, kept shit appealin', willin' to stick out my neck, for respect if it meant life or death, never live to regret what I said, when you're me, people just want to see, if it's true, if it's you, what you say in your rap's, what you do, so they feel, as part of your obligation to fulfill, when they see you on the streets, face to face, are you for real, in confrontation ain't no conversation, if you feel you're in violation, any hesitation'll get you killed, if you feel it, kill it, if you conceal it, reveal it, being reasonable will leave you full of bullets, pull it, squeeze it, till it's empty, tempt me, push me, pussies, I need a good reason to give this trigger a good squeeze... CHORUS I'm a soldier, these shoulder's hold up so much, they won't budge, i'll never fall or fold up, i'm a soldier, even if my collar bone's crush or crumble, I will never slip or stumble, i'm a soldier, these shoulder's hold up so much, they won't budge, i'll never fall or fold up, i'm a soldier, even if my collar bone's crush or crumble, I will never stumble... I love pissin' you off, it get's me off, like my lawyer's, when the fuckin' judge let's me off, all you motherfuckers gotta do is set me off, i'll violate and all the motherfuckin' bet's be off, i'm a lit fuse, anything I do brings in news, pistol whippin' motherfuckin' bouncers, six-two, who needs bullets, soon as I pull it, you sweat bullets, an excellent method to get rid of the next bully, it's actually better cause instead you murderin', you can hurt em' and come back again and kick dirt at 'em, it's like pourin' salt in the wounds, assault and get sued, you can smell the lawsuits soon as I waltz in the room, everybody halts and stops, calls the cops, all you see is bitches comin' out their halter tops, runnin' and duckin' out the Hot Rocks parking lot, you'll all get shot whether its your fault or not, cause... CHORUS I spit it slow so these kids know that i'm talkin' to 'em, give it back to these damn critics and sock it to em, i'm like a thug, with a little bit of Pac influence, I spew it, and look how I got you bitches rockin' to it, you motherfuckers could never do it like I could do it, don't even try it, you'll look stupid, do not pursue it, don't ever in your life, try to knock the truest, I spit the illest shit, ever been dropped to two inch, so ticky-tock listen as the sound ticks on the clock, listen to the sound of Kim as she licks on a cock, listen to the sound of me spillin' my heart through this pen, motherfuckers know that i'll never be Marshall again, full of controversy until I retire my jersey, 'til the fire inside dies and expires at thirty, and Lord have mercy on any more of these rappers that verse me, and put a curse on authorities in the face of adversity, i'm a... CHORUS Yo' left, yo' left, yo' left, right, left, yo' left, yo' left, yo' left, right, left, yo' left, yo' left, yo' left, right, left, yo' left, yo' left, yo' left, right, left...

Tłumaczenie

Intro: Jestem żołnierzem Jestem żołnierzem Jestem żołnierzem Jestem żołnierzem Nigdy bandytą nie byłem Ledwo znając broń żyłem Gangsterem też nie byłem Dopóki specjalnej szkoły nie skończyłem I wpierdol od sukinsyna dostałem Bo wyciągnął broń której nie miałem I taki obraz złoczyńcy wybrałem Gównianego wezwania posłuchałem Trzymać to z dala od siebie chciałem Bo o własny szacunek dbałem Chociaż na granicy między życiem a śmiercią balansować musiałem I nigdy w życiu nie żałowałem Słów i poglądów, które ja wypowiadałem Pragniesz być mną A ludzie po prostu chcą Sprawdzić prawdę tą Jeżeli to jesteś ty faktycznie To, to co mówisz jest wykładnią praktycznie Całego twego postępowania Więc oni czują, że to część zobowiązania Z pewnej całości wymagającej głębszego rozpoznania Jeśli oni z tobą na ulicy stają I swoją twarz przed tobą umieszczają Bo czy to jesteś naprawdę ty pytają To nie ja, ani w konfrontacji, ani w konwersacji Jeśli czujesz się zbezczeszczony Przez każde wahanie możesz zostać zniszczony Jeśli poczujesz to w sercu swoim Zabicie tego staje się zadaniem twoim I jeśli coś w sobie ukrywasz i dusisz Ujawnić to natychmiast musisz Brak rozsądku cię opanuje, pociskami naładuje Wyciągnij je i wyrwij je, pusty magazynek zostać musi Teraz jednak na mnie presję wywiera, cholernie kusi Dobry powód jest jednak potrzebny mi Żeby spust nacisnąć w nim Refren: Jestem żołnierzem, którego barki są tak wytrzymałe, że Nawet nie drgną i nie ugną się Nigdy nie upadnę, nic nie złamie mnie Jestem żołnierzem, którego barki są tak wytrzymałe, że Nawet nie drgną i nie ugną się Nigdy nie upadnę, nic nie złamie mnie Jestem żołnierzem nawet jeśli czuję, że Moje kości są miażdżone albo kruszą się Do potknięcia nie zmusi to mnie Olewać was kocham Wyrzucanie tego to prawdziwa radocha Lubię moich prawników rozmowy Gdy zwalnia mnie ten sędzia pierdolony Wszystkich tych palantów sposoby Nie zajmują mej osoby Nic mnie one nie obchodzą Będę przemocą, niech w drogę mi nie wchodzą Jestem jak lonty podpalone Cokolwiek zrobię zostanie w wiadomościach ogłoszone Pistolet pieprzonego bouncera 6’2’’ pokonuje Ale kto kul potrzebuje? Gdy tylko do naciśnięcia spustu się szykuję Oblewacie się potem, strach was oblatuje Świetna metoda się pozbywania następnego drania Zamiast jednak waszego mordowania Możecie posłuchać mojego grania Wróćcie i znowu strzelę błotem w was Pan Nędzny to sól w twoich ranach co pali jak kwas On zaskarża i napada Cichcem wnosić pozwy wam wypada Ledwo za próg stopę wkładam Praca serca została wstrzymana Policja została wezwana Teraz wszystko co twe oczy zobaczyć mogą To jak suki na postronku wyprowadzają wiesz kogo Na parkingu Hot Rock’s uciekanie W przypadkowym miejscu się chowanie Ale i tak zbierzesz wszystkie strzały w imię wmówionych przewinień Nieważne nawet czy jesteś rzeczywiście winien Refren: Jestem żołnierzem, którego barki są tak wytrzymałe, że Nawet nie drgną i nie ugną się Nigdy nie upadnę, nic nie złamie mnie Jestem żołnierzem, którego barki są tak wytrzymałe, że Nawet nie drgną i nie ugną się Nigdy nie upadnę, nic nie złamie mnie Jestem żołnierzem nawet jeśli czuję, że Moje kości są miażdżone albo kruszą się Do potknięcia nie zmusi to mnie Ja swoje treści wolno wymawiam Więc dzieciaki wiedzą, że do nich przemawiam Oddaj to tym cholernym krytykom Ciśnij w twarz tym cholernym tetrykom Jestem jak bandyta Którego charakteryzuje drobna wpływu szczypta Wywalając to swoją robotę wykonałem I spójrzcie sukinsyny jak was tym rozkołysałem Wy gnoje nigdy mi nie dorównacie, nawet nie próbujcie Żadnych działań w tym kierunku nie podejmujcie Wyglądać głupio będziecie Jeśli tym śladem pójdziecie Nigdy nie spędzaj swego życia Na próbach dotarcia do sensu mego bycia Ja zawsze wypluwam to gówno najgorsze ze wszystkiego Bo mogę sobie pozwolić na dojście do tego Więc tik-tak, słuchaj dźwięku tykania Słuchaj Kim gdy zabiera się do kutasa lizania A teraz słuchaj także i mnie Gdy serce me jak atrament rozlewa się Te palanty wiedzą, że Marshallem już nie będę Pełen kontrowersji póki nie wycofam się Dopóki wewnętrzny ogień nie umrze i nie wygaśnie Co dopiero po trzydziestce stanie się I niech Bóg zlituje się Nad tymi raperami co obmawiają mnie A władzę niech lepiej przeklnie Refren: Jestem żołnierzem, którego barki są tak wytrzymałe, że Nawet nie drgną i nie ugną się Nigdy nie upadnę, nic nie złamie mnie Jestem żołnierzem, którego barki są tak wytrzymałe, że Nawet nie drgną i nie ugną się Nigdy nie upadnę, nic nie złamie mnie Jestem żołnierzem nawet jeśli czuję, że Moje kości są miażdżone albo kruszą się Do potknięcia nie zmusi to mnie Lewa, lewa, lewa prawa lewa Lewa, lewa, lewa prawa lewa Lewa, lewa, lewa prawa lewa Lewa, lewa, lewa prawa lewa