nostalgicznie.pl

Till I Collapse - tekst piosenki • tłumaczenie piosenki

Eminem

Album

The Eminem Show

Data wydania

16 grudzień 2025

Tekst Oryginalny

Intro Cause sometimes you just feel tired. Feel weak, and when you feel weak you feel like you wanna just give up. But you gotta search within you, you gotta find that inner strength and just pull that shit out of you, and get that motivation to not give up and not be a quitter, no matter how bad you wanna just fall flat on your face and collapse. Intro background Yo left, yo left, yo left, right left yo left, yo left, yo left right left yo left, yo left, yo left, right, left yo left, yo left, yo left, right, left. #Verse 1 Till I collapse I’m spilling these raps as long as you feel em Till the day that I drop you’ll never say that I’m not killing them Cause when I am not then I am stop pinning them And I am not hip-hop and I’m just not Eminem. Subliminal thoughts when I’m stop sending them women are caught in webs spin and hauk venom Adrenaline shots of penicillin could not get the illing to stop. Amoxacilin is just not real enough. The criminal cop killing hip-hop filling minimal swap to cop millions of Pac listeners. Your coming with me, feel it or not you’re gonna fear it like I showed you the spirit of god lives in us. You hear it a lot, lyrics the shock is it a miracle or am I just a product of pop fizzing up. For shizzle my whizzle this is the plot listen up you bizzles forgot slizzle does not give a fuck Refren - NateDogg Till the roof comes off, till the lights go out Till my legs give out, can’t shut my mouth. Till the smoke clears out, am i high? Perhaps... I’ma rip this shit till my bone collapse. Till the roof comes off, till the lights go out Till my legs give out, can’t shut my mouth. Till the smoke clears out, am i high? Perhaps... I’ma rip this shit till my bone collapse. Verse #2:] Music is like magic there’s a certain feeling you get when your real and you spit and people are feeling your shit. This is your moment and every single minute you spend trying to hold onto it cause you may never get it again. So while you’re in it try to get as much shit as you can and when your run is over just admit when its at its end. Cause I’m at the end of my wits with half this shit that gets in. I got a list here’s the order of my list that it’s in. It goes, Reggie, Jay-Z, Tupac and Biggie, Andre from Outcast, Jada, Kurupt, Nas and then me. But in this industry I’m the cause of a lot of envy, so when I’m not put on this list the shit does not offend me. That’s why you see me walk around like nothing’s bothering me. Even though half you people got a fucken problem with me. You hate it but you know respect you’ve got to give me The press's wet dream like Bobby and Whitney. Nate hit me. Chorus - NateDogg Verse #3: Soon as a verse starts I eat it at MC’s heart what is he thinking? How not to go against me? Smart And its absurd how people hang on every word. I’ll probably never get the props I feel I ever deserve But I’ll never be served my spot is forever reserved If I ever leave earth that would be the death of me first. Cause in my heart of hearts I know nothing could ever be worse. That’s why I’m clever when I put together every verse My thoughts are sporadic, I act like I’m an addict I rap like I’m addicted to smack like I’m Kim Mathers. But I don’t want to go forth and back in constant battles The fact is I would rather sit back and bump some rappers. So this is like a full blown attack I’m launching at them The track is on some battling raps who want some static Cause I don’t really think that the fact that I’m Slim matters A plaque of platinum status is whack if I’m not the baddest. Chorus - NateDogg Outro: Eminem & Natedogg Echo: Until the roof The roof comes off Until my legs give out form underneath me Eminem: I will not fall, I will stand tall, Feels like no one could beat me.

Tłumaczenie

Czasami czujesz się zmęczony. Czujesz się słaby, a kiedy czujesz się słaby, chciałbyś się poddać. Musisz jednak szukać wewnątrz siebie, musisz odnaleźć tą wewnętrzną siłę I wyciągnąć to cholerstwo z siebie, zyskać motywację, by się nie poddawać By nie rezygnować, nie ważne jak bardzo chciał byś upaść na twarz i załamać się. Dopóki nie upadnę i póki czaisz fazę będę rapował Póki nie odejdę nigdy nie powiesz, że ich nie niszczę Bo kiedy mnie zabraknie nie będę ich już wbijał Nie jestem hip-hopem i nie jestem tylko Eminemem Takie będą moje podświadome myśli, kiedy już przestanę myśleć Kobiety są łapane w sieci i zatruwane jadem Zastrzyki z penicyliny nie zatrzymają choroby, amoksycylina już tak naprawdę nie wystarcza Gliniarz zabija hip-hop łapiąc miliony słuchaczy Pac'a Pójdziesz ze mną, poczuj to lub nie, i tak będziesz się bał, jakbym ci pokazał ducha Boga mieszkającego w nas Słyszysz to często, teksty szokują, to cud czy jestem po prostu produktem popu Na pewno to jest spisek, posłuchajcie kurwy, Slim ma to dupie. Dopóki nie spadnie dach, nie zgasną światła Dopóki moje nogi nie odmówią posłuszeństwa, nie mogę się uciszyć Dopóki nie opadnie dym, jestem na fazie? Może. Dopóki kości się nie rozsypią, będę dalej rapował Dopóki nie spadnie dach, nie zgasną światła Dopóki moje nogi nie odmówią posłuszeństwa, nie mogę się uciszyć Dopóki nie opadnie dym, jestem na fazie? Może. Dopóki kości się nie rozsypią, będę dalej rapował Muzyka jest jak magia, odczuwasz coś pięknego gdy jesteś prawdziwy i gdy ludzie odbierają twoje słowa To jest twoja chwila, każda minuta, która próbujesz kurczowo zatrzymać, Może spowodować, że już nigdy więcej tego nie poczujesz Tak więc kiedy to trwa korzystaj ile potrafisz, a gdy twoja kolej się skończy zaakceptuj to Nie mam już sił na połowę cholerstwa, tego co do mnie dociera Mam tu listę, leci ona tak: Reggie, Jay-Z, 2pac, i Biggie, Andre z Outcast, Jada, Kurupt, Nas i Ja W przemyśle muzycznym jestem przyczyną wielu zazdrości Kiedy więc nie ma mnie na tej liście, nie obraża mnie to. To dlatego możesz mnie zobaczyć spacerującego jakby nigdy nic się nie stało Nawet jeśli połowa z was ma do mnie pieprzony problem Nienawidzicie tego, ale wiecie że musicie mnie szanować Mokry sen prasy z Bobbie i Whitney. Nate uderz mnie Dopóki nie spadnie dach, nie zgasną światła Dopóki moje nogi nie odmówią posłuszeństwa, nie mogę się uciszyć Dopóki nie opadnie dym, a moja faza nie uleci Dopóki kości się nie rozsypią, będę dalej rapował Dopóki nie spadnie dach, nie zgasną światła Dopóki moje nogi nie odmówią posłuszeństwa, nie mogę się uciszyć Dopóki nie opadnie dym, a moja faza nie uleci Dopóki kości się nie rozsypią, będę dalej rapował Jak tylko wers się zaczyna pochłaniam go zaraz przy mikrofonie Co on sobie myśli? Nie będę działał przeciw sobie, cwaniaku To głupie jak ludzie czepiają się każdego słowa Prawdopodobnie nigdy nie dostanę wsparcia na jakie zasługuje Nigdy nie zostanę obsłużony, moje miejsce jest na zawsze zarezerwowane Jeśli kiedykolwiek miałbym opuścić ziemię to chyba tylko przez własną śmierć, bo w głębi serca wiem, że nie ma nic gorszego Dlatego właśnie jestem taki mądry, gdy układam moje wersy Moje myśli są sporadyczne, zachowuję się jakbym był ćpunem Rapuję tak jakbym był uzależniony od hery, jakbym był Kim Mathers Ale nie chcę się szamotać w ciągłej walce. Tak naprawdę wolałbym sobie usiąść i atakować pewnych raperów Więc to jest jak pełne uderzenie wiatru, czaję się na nich Utwór mówi o jakichś rapowych walkach, które pragną spokoju Tak naprawdę nie uważam za znaczące to, że jestem Slimem Status platynowej płyty byłby do bani, gdybym nie był najgorszy Dopóki nie spadnie dach, nie zgasną światła Dopóki moje nogi nie odmówią posłuszeństwa, nie mogę się uciszyć Dopóki nie opadnie dym, a moja faza nie uleci Dopóki kości się nie rozsypią, będę dalej rapował Dopóki nie spadnie dach, nie zgasną światła Dopóki moje nogi nie odmówią posłuszeństwa, nie mogę się uciszyć Dopóki nie opadnie dym, a moja faza nie uleci Dopóki kości się nie rozsypią, będę dalej rapował Dopóki dach Dopóki nie spadnie dach Dopóki moje nogi Nie odmówią mi posłuszeństwa Nie upadnę Będę stał Czuję się niepokonany