Even Flow - tekst piosenki • tłumaczenie piosenki
Perfect
Album
Ten
Data wydania
15 grudzień 2025
Tekst Oryginalny
Freezin', rest his head on a pillow made of concrete, again
Oh, feelin' maybe he'll see a little better set a-days, ooh yeah
Oh, hand out, faces that he sees time again ain't that familiar, ooh yeah
Oh, dark grin, he can't help, when he's happy looks insane, oh, yeah
Even flow, thoughts arrive like butterflies
Oh, he don't know, so he chases them away, yeah...ooh
Oh, someday yet, he'll begin his life again...life again...life again...
Kneelin', looking through the paper though he doesn't know to read
Oh, praying, now to something that has never showed him anything
Oh, feeling, understands the weather on the winters on his way
Oh, ceilings, few and far betwen all the legal halls of shame, yeah...
Even flow, thoughts arrive like butterflies
Oh, he don't know, so he chases them away, yeah...
Oh, someday yet, he'll begin his life again
Oh, whispering hands, gently lead, lead him away...him away...him away...
Yeah! Woo...ah yeah...(fuck it up...)
Even flow, thoughts arrive like butterflies
Oh, he don't know, so he chases them away...
Ooh, someday yet, he'll begin his life again, yeah
Oh, whispering hands, gently...lead him away...him away...him away...
Yeah! Woo...uh huh, yeah...yeah, yeah, mommy, mommy, yeah!
Tłumaczenie
Zastyga... kładzie głowę na poduszce z betonu... znów
Czuje... może za kilka dni będzie czuł się lepiej, och
Wyciągnięte ręce... twarze, które widzi po raz kolejny już nie tak znajome
Ciemny uśmiech... nic nie poradzi, że gdy jest szczęśliwy wygląda na obłąkanego
Spokojny przepływ, myśli nadlatują jak motyle
On nie wie, więc odgania je
Pewnego dnia jeszcze
Zacznie swe życie od początku
Życie znów... życie znów
Klęczy... przegląda gazetę, mimo że nie umie czytać,
Modli się... teraz do czegoś, co nigdy niczego mu nie pokazało
Czuje... Rozumie pogodę zbliżających się zim
Sufity... rzadkie pośród sal wstydu,
Spokojny przepływ, myśli nadlatują jak motyle
On nie wie, więc odgania je
Pewnego dnia jeszcze
Zacznie swe życie od początku
Szepczące ręce łagodnie go odprowadzają
Odprowadzają go... daleko...
Spokojny przepływ, myśli nadlatują jak motyle
On nie wie, więc odgania je
Pewnego dnia jeszcze
Zacznie swe życie od początku
Szepczące ręce łagodnie go odprowadzają