Sir Psycho Sexy - tekst piosenki • tłumaczenie piosenki

A long, long, long, long time ago Before the wind before the snow Lived a man, lived a man I know Lived a freak of nature named Sir Psycho Sir Psycho sexy that is me Sometimes I find I need to scream He's a freak of nature But we love him so He's a freak of nature But we let him go Deep inside the Garden of Eden Standing there with my hard on bleedin' There's a devil in my dick and some demons in my semen Good God no that would be treason Believe me Eve she gave me the reason Booty lookin' too good not to be squeezin Creamy beaver hotter than a fever I'm a givin' 'cause she's the receiver I won't and I don't hang up untill I please her Makin' her feel like an over archiever I take it away for a minute just to tease her Then I give it back a little bit deeper Sir Psycho Sir Psycho yea he's the man that I met one time Sir Psycho Sir Psycho yea he's the man that left me blind Sir Psycho Sir Psycho yea he's the man he's the man he's the man Sir Psycho Sir Psycho yea yea He's a freak of nature But we love him so He's a freak of nature But we let him go I got stopped by a lady cop in my automobile She said get out and spread your legs And then she tried to cop a feel That cop she was all dressed in blue Was she pretty? Boy I'm tellin' you She stuck my butt with her big black stick I said "What's up?" now suck my dick Like a ram getting ready to jam the lamb She whimpered just a little when she felt my hand On her crotch so very warm I could feel her getting wet through her uniform Proppin' her up on the black and white Unzipped and slipped "Ooo that's tight" I swaited her like no swat team can Turned a cherry pie right into jam Sir Psycho Sir Psycho yea I'm the man that you met one time Sir Psycho Sir Psycho yea I'm the man that leaves you blind Sir Psycho Sir Psycho yea I'm the man I'm the man I'm the man Sir Psycho Sir Psycho yea yea Hello young woman that I love Pretty punk rock mamma that I'm thinking of Hold me naked if you will In your arms in your legs in your pussy I'd kill To be with you, to kiss with you, I do miss you I love you Lay me down lay me down lay me down lay me down Lay me down lay me down lay me down lay me down Descending waves of graceful pleasure For your love there is no measure Her curves they bend with subtle splendor Now I lay me down to sleep I pray the funk will make me freak If I should die before I waked Allow me Lord to rock out naked Bored by the ordinary time to take a trip Calling up a little girl with a bull whip Lickety split go snap "snap" Girl gettin' off all in my lap The tallest tree, the sweetest sap Blowin' my ass right of the map Ooow and it's nice out here I think I'll stay for a while

Dawno, dawno temu Nim wiał wiatr, nim padał śnieg Żył facet - facet, którego znam Wybryk natury co zwał się Pan Psycho Pan Psycho Sexy to właśnie ja Czasem czuję, że muszę krzyczeć REFREN: Jest wybrykiem natury Lecz i tak go kochamy Jest wybrykiem natury Lecz damy mu odejść Stoję w rajskim ogrodzie z małym nabrzmiałym W moim kutasie jest diabeł i jakieś demony są w mej spermie Dobry Boże, to by była zdrada Uwierz mi, Ewa dała dobry powód Dupa wyglądała zbyt dobrze by jej nie zerżnąć Śmietankowa cipa gorętsza niż gorączka Ja daje, a ona odbiera Nie przestanę i nie przestaję dopóki jej nie zadowolę Sprawiam, ze ciągle jej mało Wyjmuje go na chwilkę, aby ja trochę podrażnić Potem wsuwam go ciut głębiej Pan Psycho, Pan Psycho, taaak, już raz spotkałem tego faceta Pan Psycho, Pan Psycho, taaak, ten facet mnie oślepił REFREN Pan Psycho, Pan Psycho, taaak, ten facet, ten facet, ten facet Jest wybrykiem natury Lecz i tak go kochamy Jest wybrykiem natury Lecz damy mu odejść Zatrzymala mnie raz policjantka Rzekła: "Wysiadaj i nogi szeroko" I wtedy zaczęła mnie obmacywać Ta glina cała ubrana była na granatowo Czy była ładna? Chłopie, mówię ci Przystawiła mi do dupy wielką czarną pałkę Mówię: "Co jest?" a teraz ssij mi kutasa Jak baran gotowy do zerżnięcia owcy Jęknęła cicho gdy poczuła moja rękę Na jej kroczu, tak gorącym Czułem wilgoć przez jej mundur Rozpiąłem ją i wsadziłem jej "ooo, tak jest dobrze" Waliłem ją jak nikogo dotąd Robiąc z placka wiśniowego dżem REFREN Witaj młoda kobieto, którą kocham Śliczna punk rockowa mamuśko, o której myślę Obejmij mnie nago jeśli chcesz W twych ramionach, w twych nogach, w twej cipie mógłbym umrzeć By być z tobą, by całować cię, tak tęsknię za tobą Kocham cię Połóż mnie... Opadające fale przyjemności Dla twej miłości nie ma miary Linia jej zaokrąglonych kształtów ciągnie się w blasku wspaniałości Teraz kładę się spać Modlę się bym zwariował przez funk Gdybym umarł nim się obudzę Daj mi Panie zabalować nago Znudzony codziennością Dzwonię po dziewczynkę z pejczem Uderza nim plask "plask" Z wielką prędkością Najwyższe drzewo, najsłodsze soki Wysadzając moja dupę z powierzchni Ziemi Ooo, ale mi tu miło Chyba tu jeszcze chwilkę zostanę