Vuelve - tekst piosenki • tłumaczenie piosenki
Shaboozey & Myles Smith
Album
Pies Descalzos
Data wydania
15 grudzień 2025
Tekst Oryginalny
Fría como una estatua de sal
En un mausoleo de cristal
Seca hasta los huesos por llorar
Y muerta como puede estar Tiberio en su huacal
Toda en ruinas como el Partenón
Sola como terminó Colón
Pálida como una Mona Lisa
Amargada como un limón
Arrugada como acordeón
Como la Esfinge cuando
Perdió su nariz
Como Alejandro Magno
Sin su espada y sin su dardo
Como un pobre cristiano en pleno Imperio Romano
Busco algo que pueda contestar
Porque estoy cansada de pensar
Cómo es que transcurren los segundos
Y yo sobrevivo a este diluvio universal
Sin más esfuerzo la explicación
Aparece en un viejo cajón
Y en menos de una sola fracción
Vuelve a vivir y se viste de verde el corazón
Como la Esfinge cuando
Perdió su nariz
Como Alejandro Magno
Sin su espada y sin su dardo
Como un pobre cristiano en pleno Imperio Romano
Vuelve, vuelve
Vuelve, vuelve
Que mi vida se desliza por un caño
Que mis pies de estar parados tienen callos
Ya no sé cómo decirte que te extraño
Y ya en éstas he pasado más de un año
Vuelve, vuelve
Vuelve, vuelve
Que mi barca se está hundiendo en el lodo
Que de angustia me he mordido hasta los codos
Que mi mundo está vacío y aburrido
Que me muero por tenerte aquí conmigo
Vuelve, vuelve
Vuelve, vuelve
Tłumaczenie
Zimna jak statua ze soli
W mauzoleum kryształów
Wysuszona do szpiku kości od płaczu
I martwa, jak Tyberiusz, który może być w swojej skrzynce
Cała w ruinach niczym Partenon
Sama, tak jak skończył Kolumb
Blada jak Mona Lisa
Kwaśna jak cytryna
Pomarszczona jak akordeon
Taka jak sfinks kiedy
Stracił swój nos
Niczym Aleksander Wielki
Bez swojego miecza i bez strzały
Jak biedny Chrześcijanin w środku Imperium Rzymskiego
Szukam czegoś, na co mogę odpowiedzieć
Bo jestem zmęczona myśleniem
O tym jak mijają sekundy
I przetrwam ten powszechny potop
Bez większych wyjaśnień
Pojawia się w starej szufladzie
I w mniej niż jednym ułamku
Znów żyje, a serce jest ubrane na zielono
Taka jak sfinks kiedy
Stracił swój nos
Niczym Aleksander Wielki
Bez swojego miecza i bez strzały
Jak biedny Chrześcijanin w środku Imperium Rzymskiego
Wróć, wróć
Wróć, wróć
Bo moje życie ześlizguje się po rurze
Bo moje stopy od tego stania mają odciski
Nie wiem jak Ci powiedzieć, że już za Tobą tęsknię
A na nich spędziłam już ponad rok
Wróć, wróć
Wróć, wróć
Bo moja łódź tonie w błocie
Bo z nerwów obgryzam się po łokcie
Bo mój świat jest pusty i nudny
Bo umieram, żeby mieć Cię tutaj ze mną
Wróć, wróć
Wróć, wróć